[...] Trochę zbyt mało w życiu ryzykowałem i czasem byłem zbyt bierny, ale nie jest źle idę w dobrą stronę. W sumie trochę żałuję, że tyle czasu zmarnowałem (telewizja, gry, seriale), ale przynajmniej wiem, że teraz idę w dobrą stronę, zwłaszcza, że ludzie żyją te 70-80, więc może i mi się powiedzie. No, ale teraz ważne by wyciągnąć z tego wnioski.
W sumie trochę żałuję, że tyle czasu zmarnowałem (telewizja, gry, seriale), ale przynajmniej wiem, że teraz idę w dobrą stronę, zwłaszcza, że ludzie żyją te 70-80, więc może i mi się powiedzie. No, ale teraz ważne by wyciągnąć z tego wnioski. A dlaczego zmarnowales? Telewizja ,gry,seriale czy internet to czesc zycia, czasem daja bardzo wiele i [...]
trenwałem i boks i zapasy przez wiele lat jako zawodnik teraz hobbystycznie i powiem jedno: boks się nawet nie umywa do maty teraz klepie siłownię i matę, ale tak jak mówiłem : hobbystycznie, nic więcej Dokladnie na "uderzane" szkoda imo zdrowia ,wystarczą podstawy, a mata jest super(niewazne czy zapasy, Judo czy BJJ) ;-)
A ile ważysz teraz? Generalnie transy faktycznie wyglądają coraz lepiej i jest to mocno przerażające. Pamiętam jak była jakaś dziadoska przepowiednia, że sex-bomba w holiłudzie okaże się facetem i teraz staje się to realne %-) Podobno lady gaga to też chłopak był.
A ile ważysz teraz? Generalnie transy faktycznie wyglądają coraz lepiej i jest to mocno przerażające. Pamiętam jak była jakaś dziadoska przepowiednia, że sex-bomba w holiłudzie okaże się facetem i teraz staje się to realne %-) Podobno lady gaga to też chłopak był.https://youtu.be/jlD4xctgmuY https://youtu.be/oNPI1Zbd-nk ato widziales ? %-) [...]
Jemu sie wydaje,ze jak miesiac temu miales glupawke, to powinna juz trwac do teraz Pilek. Nie mozesz miec zmiany nastroju jak normalny dorosly czlowiek. Oto z kim mamy do czynienia, a mysli ze jest madrzejszy od Rysia Zmieniony przez - grind w dniu 11/26/2018 10:36:23 PM To co teraz mam niby "halucynacje" czy nie ? %-) Ty jestes za to wzorem [...]
[...] że 3k na rękę mi styknie. Teraz widzę że apetyt rośnie w miarę jedzenia%-) 3. Widzę po sobie, że podświadomie jednak cały czas gonię za kasą, porównuje się z innymi. Np teraz mam bardzo fajną pracę - nie narzekam, rozwijam się, bardzo fajne towarzystwo ALE zadzwonili do mnie z innego domu mediowego (bo w tego typu miejscu pracuję) i [...]
Wyoscki, to teraz sobie wyobraź jak wyzdrowiejesz i będziesz mógł cisnąć kilka godzin na skrzypach. Będzie to radość. Grind, znaczy to, że nie jesteś wyznawcą kościoła rzymskokatolickiego, ergo nie katolikiem ale protestantem. Tym niemniej nadal chrześcijaninem. Swoją drogą zmienię troszkę temat, mam nadzieję, że nie zaginie. Od czego zależy [...]
Wyoscki, to teraz sobie wyobraź jak wyzdrowiejesz i będziesz mógł cisnąć kilka godzin na skrzypach. Będzie to radość. Grind, znaczy to, że nie jesteś wyznawcą kościoła rzymskokatolickiego, ergo nie katolikiem ale protestantem. Tym niemniej nadal chrześcijaninem. Swoją drogą zmienię troszkę temat, mam nadzieję, że nie zaginie. Od czego zależy [...]
[...] miał inny zamiar to tak czy siak będzie się trzeba z tym pogodzić, bo Bóg wie co robi. Ja tam zawsze wolałem psy. Nawet miałem mieć, ale potem się okazało że jestem chory i teraz rodzice się boją, że będzie zarazki przynosił z dworu, bo psy wszystko wąchają i byłoby to dla mnie niebezpieczne. Ale według mnie psy są bardziej wierne od kotów i [...]
[...] itd. Japonia oczywiście też ciekawa, ale Chiny imo bardziej. I właśnie mi łatwiej chiński wchodzi, nie wiem czemu. Może jak wyzdrowieje to się na jakiś kurs zapisze? Bo teraz nawet nie wiem czy dobrze wypowiadam słowa. Tylko miałem postanowienie że jak już będę zdrowy to nie będę sobie nakładał takiego rygoru i tylu zajęć jak kiedyś, że w [...]
U mnie jest odwrotnie. To ode mnie się wymaga, żebym był pukładany i miał grafik dnia dopiety na ostatni guzik. No, teraz to nie bo jak za cokolwiek się wezmę to panikują, że się zmecze i co to będzie. Mój brat miał zawsze więcej wolności, ale wiem, że rodzice nie chcieli nas traktować niesprawiedliwie. Po prostu nauczyciele zawsze podkreślali, że [...]
[...] pokarmowe. No i w końcu ojciec się wk***ił powiedział, że idziemy prywatnie i dopiero wtedy wyszło co wyszło. W sumie rok się bujaliśmy z postawieniem diagnozy, ojciec do teraz sobie pluje w brodę, że od razu prywatnie mnie nie wziął do lekarza. Ale co dziwne, to bark mnie nie bolał jakoś bardzo, może trochę ale to taki sam ból jak za długo [...]
[...] Wgl mam propozycję startu w kickboxingu, ale to dopiero będę mógł po sezonie futbolowym, czyli tak koło listopada. No i nie wiem czy to dobry pomysł, bo jednak nie trenuje teraz. Chociaż jak wpadnę na trening od czasu do czasu to całkiem dobrze sobie radzę. Nawet szybkość została, a siła w kopnięciu mocno poszła w górę (przynajmniej tak mówią [...]
Trochę mi się przysnęło i teraz pewnie do późna nie zasnę. Ale miałem teraz sen powalony, że jest koniec świata i przyszly jakieś służby i wszystkim dawały skierowania do piekła albo do nieba a ja miałem skierowanie do piekła i się ukrywałem, ale wiedziałem że mnie znajdą prędzej czy później. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu [...]
[...] i zachęty miałem i wciąż jestem nagabywany, bo tu w Irlandii ciężkich jak na lekarstwo. Tylko jak tak będę łapać kontuzje od zapasów, to se wystartuje w szachach %-) Pogoda w Dublinku zdradliwa na maksa teraz, każdy choruje. Prognozy na najbliższe dni 12-13' i deszcz a nocami 7 stopni. Łatwo o chorobsko. Nie stać mnie teraz iść na chorobowe.
O nieee zanim pojechałem do szpitala to zostawiłem kawałek ciasta na szafce przy łóżku i teraz sobie o nim przypomniałem. Nie wiem czy mama sprzatala mój pokój, chyba nie bo był wysprzątany a jak mnie nie ma to Marcel jest u rodziców, więc pewnie nawet nikt tam nie wchodzi. W każdym razie miałem ci ja ciasto marchewkowe ale chyba teraz już jest [...]
Ej gardło mnie boli. Myślałem, że to przez wymioty po chemii, bo podrażnione jest i to jest normalne, ale jednak nie. Boli tak jak przy zapaleniu gardła. A jestem dopiero trzy dni po wlewie. Ja p******e, no nie mogę mieć teraz infekcji nowej. No kuźwa nie teraz.
[...] mówiłem czuję się usprawiedliwiony. Teraz nawet nie prosiłem, tylko coś wspomniałem tacie, że chciałbym mieć taką książkę "legenda lat czterdziestych" a to rzadka pozycja. Od razu pojechał jej szukać po księgarniach. Także jestem teraz bardzo rozpieszczany. I zacząłem sobie wszystkie pozytywne rzeczy z mojego życia zapisywać. To dobra terapia.
Dla mnie jest nieprawdopodobne, że ile razy wychodzę na piwko, tyle razy widzę, wśród wielu nowych, te same twarze, a że wychodzić mi się zdarza stosunkowo rzadko teraz, to w zbieg okoliczności nie wierzę. Nie wiem jak muszą studia tych ludzi wyglądać... Canelo rozjechałby teraz GGG. Smutno mi to mówić, bo jestem ogromnym fanem Gołowkina, ale [...]